Ze względów partnerskich, prowadzę teraz tryb życia studenta medycyny, tj. wstaję o 6 rano i chodzę spać o 1. Moja studentka medycyny chodzi spać o 3, tego jednak nie jestem gotów skopiować. Normalny człowiek nie może spać 3h. Chociaż, jedna z książek z fizjologii miała zapis "zasadniczo, 4.5h snu nie prowadzi do obniżenia funkcji organizmu".
Prezydent Obama powiedziałby "w ten tragiczny poranek, wszyscy jesteśmy studentami" ;-)
Z pozytywnych aspektów, o 6 rano na wschodzie Polski jest już całkiem jasno, nie to co w Zurychu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz