Mieszkania na obrzeżach albo poza granicami miast zwykle są tańsze. Można by to uzasadnić dosyć łatwo, jesteś dalej od centrum, musisz dłużej dojeżdżać i więcej płacić (pieniędzy i/lub czasu).
Wiele osób dokonuje następującej analizy: to tylko 5km dalej, koszt Xtys. mniej, mam samochód, mogę dojechać.
Jeżeli tak pomyśli jedna osoba, to jest ok, jeżeli tak pomyśli 25000 ludzi, to powstaje problem. Koszt 4 kółek to obecnie śmiesznie mało (co zresztą widać na drogach). Tak więc, można założyć, że większość będących w wieku produkcyjnym może pozwolić sobie na samochód.
Przy średniej 425 samochodów na 1000 mieszkańców, daje to 10625 samochodów na naszym oddalonym od centrum osiedlu.
Średnia ilość osób w gospodarstwie domowym w mieście wynosi 2.53. Czyli na naszym osiedlu będzie około 10000 mieszkań.
Polskie przepisy, definiują miejsce postojowe jako: 2,3 x 5,0 m. Dla 10625 samochodów, potrzebujemy 122187.5m^2, czyli 12.2ha. Oczywiście, to gigantyczne uproszczenie, bo te samochody potrzebują dróg na parkingach, dojazdowych do tych parkingów oraz tranzytowych, żeby dostać się do centrum/miejsca pracy. Sumaryczny więc koszt jest prawdopodobnie 2-3razy większy.
Wyobraźmy sobie teraz, że codziennie połowa tych samochodów chce dojechać do pracy, którą zaczynają w godzinach 7-9. Potrzebowalibyśmy dróg o sumarczynej przepustowości ponad 2500 pojazdów na godzinę, zakładając, że nikt spoza naszego osiedla nie korzystałby z owych dróg i że rozkład kierowców byłby jednostajny. W praktyce, rozkład kierowców nie spełnia tego warunku i mamy bardzo dużo osób jadących w okolicach pełnych godzin i mniej osób w momentach między nimi.
To właśnie dlatego łatwiej jest dodać dodatkowe kursy komunikacji miejskiej lub zamówić większe autobusy, niż zmieścić na drodze kolejne 500 aut. Duże tramwaje potrafią mieć pojemność
Warto też pamiętać o tym, że Polska jest obecnie krajem z szybko starzejącym się społeczeństwem. Ludzie starsi potrzebują dobrze rozwiniętej sieci komunikacji publicznej, przystosowanych przystanków, chodników, obniżonych krawężników.
Gazeta Wyborcza poruszyła temat komunikacji zbiorowej w świetnym artykule: "Modernizacja zacofania".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz