Dzisiaj po ponad 3 latach przeprowadzam się do Polski. Krok o tyle ciekawy, co szalony :-)
Ostatnie lata spędziłem w Szwajcarii. Kraju banków i przemysłu farmaceutycznego. Banki powoli się kończą (a przynajmniej rola Szwajcarii jako kraju służącego unikaniu podatków), ale przemysł farmaceutyczny ma się świetnie.
Zdobyłem dużo doświadczenia, oszczędziłem trochę pieniędzy, przewróciłem swoje poglądy do góry nogami.
Dzisiaj jestem o 4 lata starszy, chyba z mniej różowym obrazem świata, ale i jego bardziej pozytywną oceną.
Wczoraj odszedłem z pracy. Całkiem przyjemnej, dobrze płatnej, w powszechnie znanej i uchodzącej za świetnego pracodawcę firmie. Stamtąd przeprowadziłem się tutaj, do średniej wielkości miasta wojewódzkiego.
Nie mam pracy i chwilowo nie zamierzam jej szukać, co powoduje konsternację u części spotkanych ludzi. Niektórzy znajomi, podśmiewują się, że przeszedłem na wcześniejszą emeryturę. A to nie jest prawda! Ja tylko unieaktywniłem się korporacyjnie. Jak najbardziej zamierzam pozostać aktywny i działać w świecie technologii. Teraz jednak będę to jednak działalność niezależna, coś pomiędzy edukacyjną, a prywatną w zależności od możliwości, które się pojawią.
Ten blog będzie zawierał moje przygody po powrocie do kraju, absurdy, które będę napotykał i te pozytywne sytuacje, które zdarzają się czasami na ulicy.
P.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz